Boże, co za dzień!!! Zepsuł mi się telefon, a nie zamierzam go reperować, bo za miesiąc mogę mieć nowy - tylko jak ja wytrwam ten miesiąc :-( póki co, mogę tylko odbierać połączenia przychodzące, bo dzwonić to już nie za każdym razem... Paczkomat nie wydał mi paczki, bo akurat miał jakąś awarię :-( Poza tym dowiedziałam się, ze jeśli ktoś mówi "za 2 minuty" to rozumie to jako kolejne 5 godzin... a może się okazać, że i 20... chcę już jutro, wymyślę sobie rozwiązania dzisiejszych niepowodzeń...
Pojutrze środa popielcowa więc mam dla was dziś postną propozycję :-) przepis miał już swoją premierę - w piątek pojawił się na portalu "Smaki z Polski". Mam nadzieję, że Wam się spodoba :-)
SKŁADNIKI
4 marynowane płaty śledzia
1 czerwona cebula
2 ogórki kiszone
½ słoika marynowanych pieczarek
1 łyżka oliwy z oliwek
pieprz (najlepiej w ziarnach)
sól (ewentualnie)
5 kromek chleba razowego
Płaty śledziowe obieramy ze skóry i bardzo drobno kroimy (najdrobniej jak się da). Cebulę, ogórki i pieczarki kroimy w drobną kostkę. Pieprz rozgniatamy w moździerzu tak, by pozostały grubsze kawałki. Następnie wszystko dokładnie mieszamy razem, doprawiamy oliwa i solą.
Z chleba wycinamy kółka (np.: szklanką) i
przez chwilę suszymy je na suchej, silnie rozgrzanej patelni (musicie to robić
bardzo szybko, bo chleb pozostawiony zbyt długo na gorącej patelni może się przypalić). Na
przygotowanych grzankach układamy śledziową sałatkę tworząc zwarty kształt
(możecie do tego celu użyć małej okrągłej foremki). Delikatnie schładzamy (nie
za długo, bo grzanki staną się miękkie).
Boskie…
ciekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńPs. GzG juz trwa:)
Pysznie wygląda ten śledź i fajny sposób podania :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńBardzo wykwintne danie :) Zjadłabym !
OdpowiedzUsuń