Jak niedziela, to niedziela - niech będzie odświętnie, dam jeszcze jeden wpis ;-)
Od kiedy mój mąż wyjechał na kolejne ze swych szkoleń postanowiłam oszczędzać czas i w ramach pełnego wykorzystywania lata spędzać w kuchni tyle czasu ile potrzeba, bez zbędnego krzątania się tam :-) i tak sobie skojarzyłam, że kiedyś już tak miałam, dawno temu, ale wtedy mój mąż (a wtedy jeszcze nie-mąż) wyjechał zaledwie na tydzień... ale wtedy właśnie powstał pomysł sałatki, którą Wam obecnie prezentuję :-) Czyli dla mnie nic nowego - sprawdzona, wielokrotnie przetestowana ;-) I powiem szczerze, że sprawdza się w wielu sytuacjach, nawet podczas grilla czy ogniska :-)
A jutro wracam do opisywania wiśni - domowa przetwórnia właśnie skończyła odsyłanie pełniutkich słoików do piwnicy, więc czas to opisać :-)
A dziś niedziela...
SKŁADNIKI
2 ziemniaki
3 ogórki małosolne (a w ostateczności kiszone)
1/2 cebuli
1/2 zielonej papryki
2 łyżki posiekanego koperku
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
Ziemniaki myjemy, obieramy i gotujemy w lekko osolonej wodzie, a następnie studzimy i kroimy w ćwierćplasterki. Ogórki (ze skórką rzecz jasna) kroimy w plasterki, cebulę w ćwierćplasterki, a paprykę w cienkie paski. Oliwę mieszamy z koperkiem, solą i pieprzem - o ile z solą trzeba uważać żeby nie przedobrzyć, o tyle pieprzu się nie obawiajcie, bo ta sałatka jakoś go lubi ;-) Wszystkie składniki wkładamy do miski, mieszamy, a następnie schładzamy w lodówce; gotowe :-)
ja robię z majonezem wymieszanym z musztarda:) a sałatka ziemniaczana dziś za mną chodzi - to wina A. bo mi wczoraj o niej wspomniał, więc w tyg jakąś na pewno wymodzę by wziąć ze sobą jako drugie śniadanie:D
OdpowiedzUsuńz majonezem też robię i lubię :-) moja propozycja jest tutaj: http://kuchniaiczary.blogspot.com/2013/03/saatka-ziemniaczana.html ;-)
Usuńi w ogóle to uwielbiam sałatki z ziemniakami... i w ogóle ziemniaki :-)
pozdrawiam
Mmmm ale zapachniało dobrą letnią sałatką !
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja jeśli chodzi o sos, skropiłabym jedynie sokiem z cytryny.
Pozdrawiam !
a można cytrynka potraktować, faktycznie :-)
Usuńpyszny pomysł do obiadu:)
OdpowiedzUsuń