czwartek, 31 grudnia 2015

Syrop trzcinowy złocisty DIAMANT



Jakiś czas temu dostałam od Diamant paczkę świąteczną, a w niej kilka nowości :-) Jedną z nich jest syrop trzcinowy złocisty, który w moim odczuciu jest wręcz fantastyczny! Możecie go z powodzeniem dodawać do ciast, deserów, kawy... do czego tylko zapragniecie :-) Ja ostatnio polałam nim placki z jabłkami i smakowały obłędnie... Polecam Wam i syrop i taką właśnie wersję placków :-) 




Przepis na placki znajduje się tutaj: KLIK 



piątek, 25 grudnia 2015

Syrop piernikowy (do kawy) i świąteczne życzenia



Dziś takie dwa w jednym ;-) ale to ze względu na moją chwilową niemoc :-( W sumie to jeszcze jakieś 2 - 3 tygodnie i mam nadzieję zaglądać tu jednak częściej :-) tym bardziej się cieszę, że Wy ciągle tu zaglądacie :-) 


Kochani, z okazji Świąt Bożego Narodzenia (choć w tym roku trudno mi uwierzyć, że to już na nie pora) życzę Wam wszystkiego co najlepsze, co daje radość, spokój, zrozumienie i ukojenie w trudnych chwilach, co jest motorem do działania i światłem nadziei na dalsze dni... Życzę Wam ciepłej rodzinnej atmosfery, uśmiechu, zadowolenia i szczęścia - jakkolwiek je rozumiecie...


A do świątecznej kawy proponuję Wam syrop piernikowy, który możecie zrobić w każdej chwili, nawet teraz ;-) 


SKŁADNIKI

250 ml wody

150 g cukru

1 łyżka miodu

1 laska wanilii

kawałek kory cynamonu

2 goździki

2 ziela angielskie

2 łyżki przyprawy do piernika




Wszystkie składniki - oprócz miodu (!) - wkładamy do garnka z grubym dnem i doprowadzamy do wrzenia, a następnie zmniejszamy płomień palnika i gotujemy jeszcze kilka minut. Wyłączamy, czekamy 3 - 4 minuty, dodajemy miód i dokładnie mieszamy. Pozostawiamy syrop by wystygł (dzięki temu jeszcze bardziej nabierze aromatu przypraw), a następnie przecedzamy do butelki lub słoiczka. Pyszny...

A przepis na pierniki ze zdjęcia znajduje się tutaj KLIK



poniedziałek, 7 grudnia 2015

Makaron z brokułami w sosie z mascarpone



Od rana piszę i cały czas coś mi przeszkadza... ale wreszcie, na chwilę przed zaśnięciem, znalazłam moment, że nikt mi laptopa nie zabiera, nie potrzebuje bardziej ode mnie i w ogóle... I o czym Wam napisałam? A o makaronie z brokułem :-) Pyszne i błyskawiczne danie obiadowe, które na pewno będzie Wam smakowało :-) 


SKŁADNIKI

1 nieduży brokuł

250 g sera mascarpone

100 ml mleka

2 żółtka

sól, pieprz, cukier, granulowany czosnek

ziarna słonecznika

tarty ser

woda do gotowania brokuła

makaron




Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Wodę na brokuła doprawiamy solą i cukrem, doprowadzamy do wrzenia, a następnie wkładamy do niej podzielonego na różyczki brokuła. Wyłączamy palnik, garnek przykrywamy i odstawiamy całość na 3 - 4 minuty; następnie odcedzamy.
Mleko, żółtka i przyprawy roztrzepujemy razem. Słonecznik wsypujemy na suchą, rozgrzaną patelnię i chwilę prażymy, a następnie zsypujemy na talerz lub do salaterki.
Na rozgrzaną patelnię z grubym dnem wkładamy mascarpone i rozpuszczamy cały czas mieszając (najlepiej robić to na tzw. małym ogniu). Do rozpuszczonego sera wlewamy mieszankę mleka z żółtkami i chwilę bardzo energicznie mieszamy żeby składniki połączyły się, a sos zgęstniał. UWAGA: to musi być robione naprawdę szybko, w przeciwnym razie sos Wam się podzieli i będzie wyglądał nieapetycznie :-( . Do zdjętego z palnika sosu dodajemy osączonego z wody brokuła i makaron, delikatnie mieszamy i wykładamy na talerze. Podajemy posypane słonecznikiem i tartym serem.

sobota, 5 grudnia 2015

Barszcz czerwony (bez zakwasu)



Moje dziecko okleiło cały swój pokój rysunkami z Mikołajem i z niecierpliwością odlicza godziny do jutra :-) Ja też, bo już nie mogę się doczekać tej radości jaką zobaczę na buzi mojej córci :-) a nawet nie zakładam, że będzie inaczej - w końcu prezent został zakupiony zgodnie z wytycznymi w liście :-) tzn. w rysunku, bo młoda dama dopiero uczy się pisać ;-) Ale za to własne imię wykaligrafowała literami wielkimi jak sam rysunek, stwierdzając że musi tak być, żeby Mikołaj się nie pomylił ;-)
A dla Was mam dziś przepis na barszcz czerwony, ale taki bez zakwasu buraczanego. Po prostu: wywar z buraków i wywar mięsno - warzywny, który równie dobrze możecie zastąpić rosołem, jaki zostanie Wam z niedzielnego obiadu. Nie bójcie się octu i cukru - to one sprawiają, że smak zupy jest zdecydowanie podkreślony, zdecydowanie buraczany... to do dzieła :-) 


SKŁADNIKI

5 - 6 dużych buraków

ok. 1,5 litra wody


Wywar: 

5 - 6 skrzydełek z kurczaka

2 marchewki

2 pietruszki

kawałek selera

2 gałązki natki selera

2 liście pora

duży ząbek czosnku

2 listki laurowe

2 ziela angielskie

ok. 1,5 litra wody


Dodatkowo:

sól

pieprz

ocet

cukier

suszony majeranek




Buraki obieramy, kroimy w plastry, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości.
Skrzydełka myjemy, warzywa obieramy (jeśli są duże możecie jej przekroić na mniejsze kawałki), a następnie wszystko umieszczamy w garnku razem z liśćmi i zielem. Zalewamy wodą i gotujemy 1,5 - 2 godzin na małym ogniu. 
Następnie przecedzamy wywar do garnka z burakami, doprawiamy solą, pieprzem i cukrem (nie bójcie się go, bo to on podkreśla smak barszczu) i gotujemy aż smaki wzajemnie się przenikną (ok. 30 minut). Doprawiamy octem (nada pożądanego koloru, a poza tym idealnie wyostrza smak) i majerankiem. Przepyszny!



Zupa na jesień - edycja 2

czwartek, 3 grudnia 2015

Pełnoziarniste placki z jabłkami



No to dziś przekąska słodka, ale sycąca :-) Bez wątpienia będzie się nadawała na podwieczorek, słodką kolację czy śniadanie :-) Polecam...


SKŁADNIKI

200 ml mleka

2 jajka

5 g drożdży

5 czubatych łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej

2 łyżki drobnych płatków owsianych

1 łyżka cukru z wanilią

2 jabłka

cukier puder do posypania

tłuszcz do smażenia (może być masło klarowane)




Mąkę mieszamy z płatkami i cukrem waniliowym. Drożdże rozpuszczamy w mleku, a następnie przelewamy do mąki, dodajemy jajka i mieszamy łyżką do uzyskania jednolitej masy. Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę; dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy. Smażymy na patelni na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor. Podajemy posypane cukrem pudrem.