Weekend za pasem, ostatni tydzień przeleciał gdzieś obok mnie - mam takie wrażenie... dopiero co był piątek, a już się kończy kolejny... Więc skoro tradycyjnie czasu brak, to czas na przepis z gatunku "szybka kuchnia" :-) Podobną sałatką, choć nie identyczną, poczęstowała mnie kiedyś koleżanka i od tamtej pory połączenie słonej fety i słodkiej żurawiny jest dla mnie po prostu mega pyszne ;-) To do dzieła :-)
SKŁADNIKI
1 brokuł
1 opakowanie sera typu feta (270 g)
3 łyżki suszonej żurawiny
3 łyżki orzechów nerkowca
1/2 puszki kukurydzy
1/2 puszki kukurydzy
1 łyżeczka octu jabłkowego
pieprz
Brokuła dzielimy na mniejsze części, a następnie wkładamy do wrzącej lekko posolonej wody i gotujemy 3 minuty. Wyłączamy palnik, przykrywamy garnek z brokułem i zostawiamy na kolejne 3 minuty. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą i zostawiamy na sitku do osączenia. Orzechy siekamy, a następnie wsypujemy na suchą, rozgrzaną patelnię i przez chwilę suszymy cały czas mieszając (inaczej bardzo szybko przypalą się). Wszystkie składniki umieszczamy w salaterce, lekko mieszamy i schładzamy w lodówce.
Pycha...
P.S.
Orzechy możecie też zastąpić słonecznikiem.
Bardzo fajna sałatka :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie bardzo lubię fetę :(
OdpowiedzUsuńno szkoda...
UsuńBrokuł z feta smakują obłędnie smacznie:)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona sałatka :-)
OdpowiedzUsuń