Jesień paskudna, mimo że siedzę w domu, to i tak dopadło mnie zaziębienie :-( Kuruję się domowymi sposobami, może coś z tego będzie ;-) A co dla Was? A babka, która pozwala wykorzystać białka, jakie czasem zostają nam po pieczeniu innych ciast :-) Moja dzisiejsza wersja jest z wykorzystaniem ostatnich śliwek, ale możecie śmiało użyć innych owoców, nawet takich z przetworów, albo nie używać ich wcale :-) Możecie też podzielić ciasto na dwie części i do jednej dodać 2 łyżki kakao - wtedy będziecie mieć fantastyczną babkę dwukolorową :-) Możecie je też dodać do całości :-) Pełna dowolność... To do dzieła!
SKŁADNIKI
7 białek
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 budyń waniliowy bez cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki oleju
4 łyżki wody
dodatkowo: śliwki
Białka ubijamy na sztywną pianę, a nastęnie dosypujemy cukier i miksujemy jeszcze przez chwilę. Mąke, proszek i budyń mieszamy razem, a następnie dosypujemy stopniowo do piany, cały czas miksując. Na koniec dolewamy powoli olej i wodę; miksujemy. Przekładamy masę do foremki wyłożónej papierm do pieczenia, na wierzchu układamu śliwki lub inne owoce. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 1 godziny. Przed wyjęciem sprawdzamy patyczkiem czy ciasto na pewno się upiekło (czasem środek babki wymaga trochę więcej czasu na "dopieczenie" niż boki). Upieczoną babkę możecie posypać cukrem pudrem.
Musi być puszysta, lekka i pyszna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasto, poproszę kawałek do herbatki :)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :-)
Usuńszybkie ciacho, w sam raz do kawki :)
OdpowiedzUsuń