Niekiedy dni, które z założenia powinny być udane wcale takie nie są... na szczęście trwają na tyle długo, że mają szansę się zrehabilitować... mam nadzieję, że Wasz dzisiejszy dzień od samego początku był udany... w końcu w powietrzu czuć już wiosnę...
Skoro tak to sałatka dziś szybka, zdrowa i smaczna na tyle, że zadowoli nawet najbardziej wybrednych :-)
SKŁADNIKI
1 seler naciowy
1 słoik marynowanych pieczarek
4 jajka
200 g wędliny (szynka, ogonówka lub inna)
3 - 4 łyżki majonezu
sól, pieprz
Selera obieramy z listków (przeważnie ma na końcach takie szczątkowe ;-) ) i kroimy w cienkie plasterki. Pieczarki dzielimy na połówki. Jajka gotujemy na twardo i kroimy w ćwierćplasterki, wędlinę w kostkę lub w paski. Wszystko umieszczamy w salaterce, dodajemy majonez, sól, pieprz i dokładanie mieszamy. Sałatkę podajemy schłodzoną.
Smacznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, jest pyszna :)
OdpowiedzUsuń