wtorek, 11 listopada 2014

Łosoś cytrynowy



Jak tam wasz długi weekend? Mój jakoś minął... ogólnie pozytywnie :-) Chociaż muszę Wam powiedzieć, że zapodałam sobie całkiem sporą dawkę autorefleksji i doszłam do wniosku, że kilka rzeczy wymaga zmian... poważnych... ale o tym po weekendzie ;-) Dziś pora na łososia w mojej ulubionej wersji :-) spróbujcie...


SKŁADNIKI

Surowy filet z łososia (2 x po ok. 400 g)

2 łyżki trawy cytrynowej

skórka otarta z jednej cytryny

1 łyżeczka rozmarynu

8 łyżek oleju

sól, pieprz




Rybę myjemy i osuszamy. Wszystkie przyprawy łączymy z olejem i nacieramy mieszanką łososia, a następnie wstawiamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie smażymy na suchej, silnie rozgrzanej patelni przez 3 - 5 minut z każdej strony (w zależności od grubości filetów). Krótki czas smażenia spowoduje, że łosoś nie będzie surowy, ani wysuszony, po prostu delikatny i soczysty :-)




P.S.
Podczas smażenia ułóżcie na patelni kilka plasterków cytryny, potem stworzą idealną dekorację :-)

3 komentarze:

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)