Dziecko z ospą... masakra... fajnie nie jest, ale na szczęście panujemy nad sytuacją :-) Dziś np.: mieliśmy w domu studio mody dla lalek ;-) Córcia rysowała projekty, a ja szyłam :-) Nie mniejsze wyzwania spotykają mojego męża, ale jakoś trzeba przecież pokonać tę chorobową nudę i odwrócić uwagę malucha od swędzących krostek... W końcu gdy ma się cztery lata nie słucha się racjonalnych argumentów ;-)
Naleśniki to ulubione danie mojej córci - najbardziej smakują jej z jabłkami lub dżemem truskawkowym. Tym razem też je dla niej zrobiłam, bo na nic innego nie miała apetytu. A dla nas była wersja ostrzejsza - właśnie ta z poniższego przepisu :-) Trochę obawiałam się co to wyjdzie gdy połączę tyle intensywnych smaków razem, ale efekt okazał się rewelacyjny :-) Lekkie, a zarazem sycące, delikatne ciasto i wyraziste nadzienie... Nie czekajcie dłużej tylko czym prędzej ruszajcie do kuchni... albo do sklepu po niezbędne produkty ;-)
SKŁADNIKI
Na naleśniki:
200 ml mleka
2 jajka
2 łyżki oleju
4 czubate łyżki mąki pszennej
Na nadzienie:
2/3 puszki czerwonej fasoli
1/2 puszki kukurydzy
1/2 cukinii
3 łodygi selera naciowego
kawałek pora
4 suszone pomidory
1/2 czerwonej papryki
100 g sera gorgonzola (pikantnego)
sól, pieprz, mielona papryka (słodka i ostra)
suszony majeranek
Dodatkowo:
100 ml śmietany 30 %
50 g sera grana padano
1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
Składniki ciasta miksujemy razem i smażymy cienkie naleśniki. Ja nie smaruję patelni tłuszczem - jest przecież w cieście, ale jeśli wolicie natłuścić patelnię, to nie ma przeszkód :-)
Fasolę i kukurydze odsączamy. Cukinię, selera, pomidory i paprykę kroimy w kostkę, pora w plasterki. Gorgonzolę rozkruszamy na niewielkie kawałki. Wszystkie składniki mieszamy razem doprawiając solą, pieprzem, paprykami i majerankiem.
Grana padano ścieramy na drobnej tarce, łączymy ze śmietaną i czosnkiem.
Na połowie każdego naleśnika rozkładamy przygotowany farsz, składamy naleśniki na pół i jeszcze raz na pół - powstanie chusteczka lub jak wolicie trójkącik. Tak przygotowane naleśniki układamy w płaskim naczyniu do zapiekania. Na wierzchu każdego rozprowadzamy śmietanę z serem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 10 minut (dolna grzałka i termoobieg). Gotowe :-)
wytrawne naleśniki bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne naleśniki :)
OdpowiedzUsuń