Wyjeżdżam jutro na kilka dni, na szkolenie rzecz jasna... Smutno mi zostawiać mojego chorowitka na ten czas, ale opieka jest zorganizowana jak należy, byle tylko szybko minęło... Jak znajdę możliwość, to coś Wam napiszę w międzyczasie, póki co mam tu propozycję bardzo szybkiego dania, do przygotowania w kilka chwil :-) Możecie je zrobić na obiad lub na kolację, jest lekkie i niezwykle smaczne :-)
SKŁADNIKI
1 nieduży seler naciowy
150 g sera mascarpone
3 łyżki śmietany 18 %
2 łyżki oleju
sól, pieprz
ok. 300 g makaronu
dodatkowo: tuńczyk z puszki, pomidor
Selera oczyszczamy i kroimy w plasterki. Mascarpone łączymy ze śmietaną. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy selera, doprawiamy solą, pieprzem i podsmażamy aż zmięknie. Dodajemy ser ze śmietaną i mieszamy aż mascarpone wyraźnie się rozpuści, podgrzewamy do momentu aż sos zgęstnieje. Przekładamy sos do ugotowanego i odcedzonego makaronu i dokładnie mieszamy. Rozkładamy na talerze, obsypujemy tuńczykiem i kawałkami pomidora.
Fajny makaronik, ciekawy pomysł Madziu :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Marzenko, powiem że wyszedł rewelacyjny :-)
Usuńsosik z selerem naciowym - podoba mi się!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten sos :)
OdpowiedzUsuń