Leczo z cukinii towarzyszy mi praktycznie od dziecka. Rodzice w przydomowym ogródku zawsze mieli piękne cukinie, z których babcia i mama gotowały różne pyszności :-) Mało tego, o ile pamięć mnie nie myli kojarzę, że owe leczo było potrawą imieninową w sezonie letnim... no w każdym bądź razie u mnie jest późnym obiadem lub wczesną kolacją - jak kto woli i bez względu na ilość zawsze braknie... ;-)
SKŁADNIKI
1 większa cukinia
2 duże pomidory
ok. 350 g wędliny (kiełbasa, szynka, boczek, co tylko macie, mogą być nawet pomieszane ;-) )
1 cebula
2 - 3 łyżki oleju
1 łyżka pasty pomidorowej
sól, pieprz, słodka mielona papryka
woda
Cukinię obieramy, usuwamy nasiona i kroimy w kostkę. Cebulę i pomidory również obieramy i kroimy w kostkę. Kiełbasę kroimy w plasterki, a pozostałą wędlinę w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy na nim cebulę, następnie dodajemy wędliny, a gdy się lekko zrumienią dodajemy pomidory. Gdy pomidory rozsmażą się dodajemy pastę, całość dokładnie mieszamy i krótko przesmażamy razem. W tym samym czasie cukinię wkładamy do garnka (najlepiej z grubym dnem) i wlewamy kilka łyżek wody (na dno, żeby się nic nie przypaliło). Całość gotujemy pod przykryciem do chwili aż cukinia zacznie mięknąć (wody będzie przybywać w trakcie gotowania), wtedy dodajemy składniki z patelni, doprawiamy solą, pieprzem i papryką, całość mieszamy i gotujemy aż cukinia będzie całkiem miękka (może się nawet lekko rozlatywać, ja taką lubię najbardziej). Gotowe danie odstawiamy z palnika na kilka minut,a potem już tylko jemy ;-)
leczo- klasyka, która zawsze u mnie gości o tej porze roku :)
OdpowiedzUsuń