Wiecie kto miał dziś urodziny? Jeśli nie, to nie martwcie się, to trudne pytanie ;-) Otóż urodziny miała ulubiona lalka mojej córki :-)W prawdzie lalka ma tyle lat co moje dziecko, ale dziwnie jakoś kilka razy do roku obchodzi pierwsze urodziny :-) :-) :-) Ale cóż, czego się nie robi dla dziecka... Dlatego pieczemy razem te mini torty - dziś był np. malinowy w stylu naked - przynajmniej deser dla trzech osób jest jak znalazł... ;-)
SKŁADNIKI
Biszkopt:
2 jajka
2 łyżki cukru
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Masa:
200 g śmietany 30%
2 łyżki cukru pudru
1/2 szklanki malin
Nasączenie:
100 ml przegotowanej zimnej wody
1 łyżka soku z cytryny
Dodatkowo:
maliny do dekoracji
kolorowe posypki
itp. ;-)
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę, a następnie dodajemy cukier i jeszcze przez chwilę ubijamy. Dodajemy żółtka i delikatnie mieszamy, a następnie dosypujemy stopniowo obie mąki i dalej delikatnie mieszamy (najlepiej łyżką) do czasu aż składniki połącza się. Przekładamy masę do foremki (u mnie garnuszek o średnicy 12 cm) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 minut (termoobieg). Po tym czasie wyjmujemy formę, upuszczamy ją z wysokości ok. 50 cm (tak jak w przypadku klasycznego biszkoptu rzucanego), a następnie odstawiamy by ciasto wystygło - ja piekę biszkopt dzień wcześniej niż planuję go przekładać, wtedy lepiej kroi się na krążki i lepiej chłonie nasączenie :-)
W dniu przekładania ubijamy zimną śmietanę "na sztywno", a następnie dodajemy cukier i delikatnie mieszamy. Wodę łączymy z sokiem cytrynowym. Biszkopt kroimy na trzy krążki. Pierwszy z nich nasączamy, wykładamy na niego śmietanę (powinna dochodzić do brzegów) i posypujemy malinami. Przykrywamy drugim krążkiem, lekko dociskamy, nasączamy, smarujemy śmietaną, posypujemy malinami, a następnie czynność powtarzamy z trzecim krążkiem. Śmietanę, która wypłynęła między krążkami w trakcie przekładania delikatnie obsmarowujemy dookoła tortu. Wierzch ozdabiamy malinami i posypką albo innymi dekoracjami jakie akurat macie.
I to wszystko :-)
P.S.
Jeśli chcecie upiec podobny torcik w większej tortownicy to:
- średnica 16 - 18 cm - 3 jajka
- średnica 21 - 23 cm - 5 jajek
i według tej proporcji trzeba dobrać pozostałe składniki :-)
Zrobiłem córci taki torcik :) Normalnie oniemiała z radości :) Wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńto bardzo się cieszę :-)
Usuńuroczy ten torcik :)
OdpowiedzUsuń