Tak siedzę i siedzę w tym domu i z nudów już sama nie wiem co ze sobą zrobić... Czytamy, rysujemy, budujemy z klocków, szyjemy dla lalek, a jednak... No i tak zupełnie przypadkiem postanowiłam upiec coś na słodko i to coś w czym moje dziecko zdecydowanie będzie mogło mi pomóc :-) Padło na rogaliki - całkowicie eksperymentalne, zrobione z tego co wpadło mi w ręce :-) No i powiem Wam, że wyszły kapitalne! Puszyste, nie za słodkie... i fantastycznie rosną w piekarniku... a no i to co ważne - robi się je bardzo szybko :-)
SKŁADNIKI
1,5 szklanki mąki pszennej
100 g sera ricotta
1 jajko
2 łyżki gęstej śmietany 18 %
0,5 szklanki cukru pudru
1 łyżka cukru z wanilią
1,5 łyżeczki amoniaku
dowolne nadzienie (dżem, konfitura, czekolada itp.)
białko i cukier do posypania wierzchu
Mąkę przesiewamy, dodajemy cukry i amoniak mieszamy razem. Dodajemy ser, jajko, śmietanę i zagniatamy gładkie ciasto (ma luźną konsystencję). Dzielimy je na cztery części i z każdej formujemy kulkę, a następnie każdą rozwałkowujemy na stolnicy obficie posypanej mąką. Każdy placek dzielimy na sześć części (tak jak pizzę), u podstawy trójkątów kładziemy nadzienie i zwijamy rogaliki. Układamy na blasze, smarujemy białkiem i posypujemy cukrem. Pieczemy 12 - 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (termoobieg).
Prześliczne rogaliki :)
OdpowiedzUsuńFajne rogaliki Madziu :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Marzenka, a do tego są bardzo pyszne:-)
UsuńWitaj, jeszcze nie robiłem niczego z amoniakiem, zawsze proszku do pieczenia używam, jest jakaś różnica np w smaku?
OdpowiedzUsuńwitam :-) przy tej ilości amoniaku różnicy w smaku praktycznie nie ma, natomiast to co zasługuje na uwagę: amoniak jest świetnym absorbentem wilgoci przez co ciasta z jego dodatkiem zachowują świeżość dłużej niż te z proszkiem czy sodą :-)
Usuńpozdrawiam :)