Ufff... dawno mnie tu nie było, ale już jestem:-) i bardzo się cieszę z tego powodu :-)w prawdzie jutro zdaję pewien niekoniecznie łatwy egzamin, ale mam nadzieję, że jakoś to pójdzie... Wracając jednak do gotowania, to tak sobie myślę, że zbliża się weekend więc może jakaś małą podpowiedź z mojej strony na niedzielny obiad... Filet z kurczaka i pieczarki to zestawienie stare jak świat, ale zawsze można je trochę odmienić, by zaskoczyć domowników :-)
SKŁADNIKI
1 duży podwójny filet z kurczaka
300 g pieczarek
1 duża cebula
2 łyżki oleju rzepakowego
100 - 150 g sera żółtego (np. gouda)
1 jajko
2 - 3 łyżki mleka
mąka, bułka tarta
sól, pieprz
tłuszcz do smażenia
Mięso myjemy, osuszamy i dzielimy na cztery części, a następnie rozbijamy na płasko. Cebulę i pieczarki kroimy w kostkę, ser ścieramy na tarce jarzynowej. Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy cebulę i przez chwilę smażymy, a następnie dodajemy pieczarki, sól, pieprz i całość dusimy aż zmniejszy swoją objętość o połowę. Mięso posypujemy solą i pieprzem (jeśli pieczarki doprawiliście bardziej pikantnie, to teraz mięso doprawcie mniej, żeby całość nie była zbyt ostra). Na każdy kawałek nakładamy pieczarki z cebulą, a na nie ser żółty i zwijamy roladki (możecie je spiąć wykałaczkami, wtedy na pewno się nie rozpadną). Następnie obtaczamy je w mące, jajku roztrzepanym z mlekiem i bułce tartej - smażymy na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor kilkakrotnie obracając w czasie smażenia. Pamiętajcie żeby smażyć na małym płomieniu, dzięki temu roladki usmażą się także w środku, a nie tylko po wierzchu.
I gotowe :-)
wczoraj miałam właśnie takie na obiad:) pyycha:)
OdpowiedzUsuńPyszne roladki Madziu :-) uwielbiam nadzienie z pieczarek i sera :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak nadzianego kurczaka :)
OdpowiedzUsuń