No i wpis miał być wczoraj... ale zanim go skończyłam było już tak późno, że stwierdziłam, że lepiej będzie jak poczeka do dzisiaj ;-) A tak swoją drogą to wczoraj ktoś zaskoczył mnie w dość pozytywny sposób :-) niby mała rzecz, a cieszy :-) Bo chyba właśnie takich małych rzeczy człowiek potrzebuję najbardziej, gdy wszystko inne wali się na głowę... gdy swoją wartość zaczynają tracić rzeczy ważne... dotąd najważniejsze...
A czemu wersja dla dorosłych? Bo alkoholowa ;-) i okazuje się, że właśnie w takim zestawieniu - zimne owoce i gorący sos - efekt smakowy jest najlepszy :-) i jeszcze jedno - nie dolewajcie ekstraktu wcześniej, bo cały aromat zniknie...
A przy najbliższej okazji opiszę Wam wersję dla dzieci :-)
SKŁADNIKI
2 duże gruszki (twarde)
2,5 szklanki wody
1 szklanka cukru
4 goździki
kawałek kory cynamonu
Sos:
1 szklanka mleka
1 płaska łyżka cukru
1 łyżka budyniu waniliowego (bez cukru)
2 żółtka
3 łyżki ekstraktu waniliowego (możecie zastąpić też likierem waniliowym)
Dodatkowo: czekolada do dekoracji
Gruszki obieramy, dzielimy na połówki lub ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne. Wodę, cukier i wodę zagotowujemy, a następnie wkładamy gruszki i gotujemy na małym ogniu ok. 20 minut. Gruszki powinny zmięknąć, ale nie mogą się rozlatywać. Wyjmujemy je, osączamy z syropu i studzimy, a następnie schładzamy.
Mleko, cukier, budyń i żółtka miksujemy i zagotowujemy - powstanie sos o konsystencji budyniu. Do gorącego sosu wlewamy ekstrakt i energicznie mieszamy. Gorącym sosem polewamy schłodzone gruszki i posypujemy starta czekoladą.
P.S.
Jeśli korzystacie z fb, to zaprasza Was do zapoznania się z nową grupą tematyczną poruszającą tematy kuchni, gotowania i wszystkiego innego co skoncentrowane dookoła tego tematu :-) Do grupy można w każdej chwili dołączyć i wspólnie ją tworzyć :-)
A znajdziecie ją tu: NASZE MAŁE GOTOWANIE
P.S.
Jeśli korzystacie z fb, to zaprasza Was do zapoznania się z nową grupą tematyczną poruszającą tematy kuchni, gotowania i wszystkiego innego co skoncentrowane dookoła tego tematu :-) Do grupy można w każdej chwili dołączyć i wspólnie ją tworzyć :-)
A znajdziecie ją tu: NASZE MAŁE GOTOWANIE
Boskie gruszki :)
OdpowiedzUsuńświetny deser :)
OdpowiedzUsuńMadziu ale pyszności :-) zjadłabym taki z ochotą :-)
OdpowiedzUsuń