sobota, 4 lipca 2015

Tort z owocami



No to wczoraj skończyłam 35 lat... piękny wiek :-) Zaczynam się zgadzać z tymi, którzy mówią, że wiek po 30-tce, to najpiękniejszy okres w życiu kobiety... to chyba właśnie ten moment kiedy w końcu życie trzyma się w swoich rękach... 
Wczoraj też zakończyłam udział w fantastycznych warsztatach dotyczących pracy z własnym dzieckiem, z innymi rodzicami, którzy chcą się tego nauczyć... niezapomniane doświadczenie - gdyby to zależało ode mnie, to każdy rodzic dostawałby ode mnie darmowy talon na udział w takich warsztatach jeszcze zanim zostanie rodzicem... 
No i wczoraj częstowałam tortem z owocami :-) Właśnie tym, który opisałam Wam poniżej :-) Biszkopt rzucany - niejednokrotnie Wam go już polecałam :-) masa z mascarpone i kremówką - dziś trochę rzadsza, żeby dodatkowo biszkopt chłonął wilgoć :-) i owoce... dowolne, jakie lubicie, ja wykorzystałam truskawki póki są, ale inne też się sprawdzą :-) koniecznie pamiętajcie, by biszkopt upiec dzień wcześniej niż będziecie robić cały tort, a tort dzień wcześniej niż zamierzacie go podać. Dlaczego? Bo wtedy lepiej wchłonie nasączenie, a to obowiązkowo z odrobiną alkoholu, by smak był wyrazistszy... Nie musi być spirytus, może być inny, który nutą będzie Wam pasował do całości. Może domowej roboty cytrynówka? A potem już jemy... mój zniknął błyskawicznie :-) 




SKŁADNIKI

Biszkopt:

10 jajek

1,5 szklanki cukru

1,5 szklanki mąki pszennej

0,5 szklanki mąki ziemniaczanej


Masa:

750 g mascarpone

600 - 700 ml śmietany 30%

4 - 5 łyżek cukru pudru


Poncz:

600 ml przegotowanej zimnej wody

4 łyżki spirytusu

1 łyżka soku z cytryny

po 3 - 4 krople aromatu cytrynowego i pomarańczowego


Polewa:

3 łyżki margaryny

3 łyżki kakao

3 czubate łyżki cukru


Piana:

3 białka

0,5 szklanki cukru

4 łyżki wody

po 2 krople aromatu cytrynowego i pomarańczowego


Dodatkowo:

1 słoik dżemu brzoskwiniowego

truskawki

owoce i kwiaty do dekoracji




Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na najwyższych obrotach miksera na sztywną pianę, na koniec dodajemy stopniowo cukier. Zmniejszamy obroty miksera do minimum i dodajemy po jednym żółtku. Obie mąki mieszamy razem i dodajemy po jednej łyżce do masy jajecznej. Przelewamy ciasto do foremki (duża, prostokątna) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 - 40 minut, następnie wyjmujemy upieczony biszkopt a piekarnika i upuszczamy go wraz z formą z wysokości ok. 60 cm. Ponownie wstawiamy do wyłączonego już i uchylonego piekarnika i pozostawiamy do wystudzenia. 

Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywno, a następnie dodajemy stopniowo mascarpone i miksujemy (na wolnych obrotach) aż wszystko połączy się w jednolitą całość.

Składniki ponczu łączymy razem. 
Wodę zagotowujemy z cukrem (cukier powinien się rozpuścić), dodajemy aromaty i zestawiamy z palnika - czekamy aż syrop przestanie wrzeć. Białka ubijamy na sztywno, a następnie wlewamy cienkim strumieniem gorący syrop. Miksujemy aż piana wystygnie. 
Składniki polewy wkładamy do rondelka z grubym dnem i podgrzewamy do czasu aż wszystkie składniki połączą się.
Truskawki kroimy na drobne kawałki.




Biszkopt kroimy na trzy blaty. Pierwszy z nich sączymy ponczem,smarujemy dżemem i wykładamy masę z mascarpone. Następnie kładziemy drugi blat, sączymy, wykładamy masę i całą powierzchnię posypujemy obficie pokrojonymi truskawkami. Kładziemy trzeci blat, sączymy i polewamy polewą. Gdy polewa przestygnie pokrywamy ją warstwą piany (możecie pominąć pianę i owoce układać na czekoladzie, ale po pierwsze: ładniej wyglądają na białym tle, a po drugie piana bardzo dobrze "przykleja" je do tortu i nie odpadają :-) ). Na pianie układamy w dowolny sposób owoce, kwiaty i wszystko inne na co macie ochotę :-)








4 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
    a tort musiał być pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :-)
      A tort rzeczywiście wyszedł rewelacyjny :-)

      Usuń
  2. Wspaniały tort! Taki bardzo owocowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czary Mary w kuchni to ktoś wyjątkowy - człowiek dobre serce- Aby tylko nastrój zawsze był jak najdoskonalszy - aby nic nie dręczyło -to poezja kulinarna zawsze będzie z krainy baśni,bajki , czaru i magii-Smak raju - przede wszystkim dla siebie i dla najbliższych - Torty rolady i inne ciasta - to kraina marzeń -a inne potrawy mają podobną wartość doskonałość perfekcja -inaczej rzecz ujmując -Proszę się zawsze uśmiechać -w kuchni -i do kwiatów we flakonie- w doniczkach -czy do takich w ogródkach - talent tak samo i apetyt rośnie w radosci serca-

    OdpowiedzUsuń

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)