Wczoraj przyszli kolejni odwiedzający do naszej córci - każdy chce powitać brzdąca na świecie :-) Tyle, że trzeba było zorganizować coś szybkiego na słodko, a chętnego na szybkie pójście do sklepu zabrakło ;-) sięgnęłam więc po przepis, wyjęłam z szafki wszystko co potrzebne i po kilku minutach ciastka były gotowe :-) a że najlepiej smakują lekko ciepłe, to okazały się strzałem w dziesiątkę :-)
SKŁADNIKI
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka miękkiego masła
8 łyżek mleka
2 jajka
cukier puder
tłuszcz do smażenia (smalec lub olej)
Mąkę mieszamy z proszkiem, dodajemy masło i delikatnie rozcieramy w dłoniach. Następnie dodajemy jajka i mleko i zagniatamy ciasto. Przykrywamy je ściereczką i zostawiamy na 10 minut. Po tym czasie stolnicę posypujemy delikatnie mąką i rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 0,5 cm, a następnie kroimy w romby. Po ok. 5 minutach wkładamy tawa - tawas na rozgrzany tłuszcz i smażymy na złoty kolor. Osączamy na ręczniku papierowym, a następnie obficie posypujemy cukrem pudrem.
Zamiast cukru możecie też wykorzystać płynny miód - można nim polać ciastka lub podać w małych miseczkach i zamaczać je bezpośrednio przed jedzeniem :-)
mniam :)
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuń