piątek, 4 kwietnia 2014

Tort kawowy z kremem marchewkowym




Padam... po całym dniu szkolenia mam w głowie jedną - przewodnią - myśl: jutro muszę tam wrócić, by odkrywać nowy sens tego co oczywiste w tym zawodzie... wrażenia z dziś? Nie nadają się do opublikowania, uwierzcie... Poza tym miałam nadzieję poświęcić wieczór sobie, ale plany mojego dziecka jak zwykle nie wpasowały się w moje - dopiero co zasnęła... a ja? No cóż... powinnam poćwiczyć... ale myślę sobie, że skoro już o tym powiedziałam, to tak jakbym to zrobiła ;-) więc korzystając z błogiej ciszy biorę się za pisanie...

Za to jutro dzień marchewki :-) Dlatego dziś przepis na tort z marchewkowym kremem, który sobie wymyśliłam z myślą o "Smakach..."  - tam przepis jest już od kilku dni więc czas najwyższy, by pojawił się również na blogu :-) Wyszedł rewelacyjny! Smaki idealnie się uzupełniają... Grupach moich najlepszych na świecie testerów (czyli koleżanki i kolega z pracy) byli co do tego jednomyślni...


SKŁADNIKI

Biszkopt:

3 jajka

1/2 szklanki cukru

4 łyżki mąki pszennej

2 łyżki mąki ziemniaczanej

2 łyżki kawy rozpuszczalnej (może być bezkofeinowa)


Krem:

300 g marchwi

100 - 150 ml wody

1 duża pomarańcza

1 jajko

2 żółtka

1/2 szklanki cukru

2 łyżki mąki pszennej

kawałek imbiru

aromat pomarańczowy

szczypta soli 

200 g masła


Poncz:

2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej

70 ml gorącej wody

1 łyża spirytusu

aromat pomarańczowy


Dodatkowo: 400 ml śmietany 30 % + 2 śmietanfixy







Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem na sztywną pianę na najwyższych obrotach miksera. Następnie zmniejszamy je do minimum i dodajemy żółtka. Obie mąki i kawę łączymy razem, a następnie dosypujemy po jednej łyżce do masy jajecznej. Przelewamy ciasto do tortownicy (16 - 18 cm) i pieczemy przez 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Następni całość (tortownicę razem z ciastem) wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy z wysokości ok. 60 cm. Ponownie wstawiamy do uchylonego i wyłączonego już piekarnika. Zostawiamy tam biszkopt do wystygnięcia.  

Marchewkę obieramy, kroimy na plastry grubości ok. 0,5 cm, zalewamy wodą, dodajemy sól i gotujemy do miękkości. Następnie odcedzamy i studzimy. Pomarańczę oblewamy wrzątkiem, ścieramy z niej skórkę i wyciskamy sok. Imbir obieramy, ścieramy na bardzo drobnej tarce, a następnie z tak powstałej papki wyciskamy sok (powinno go być ok. 1 łyżeczki). Teraz marchew, oba soki, skórkę i mąkę miksujemy na gładką masę. Jajko, żółtka i cukier mieszamy w rondelku, a następnie stawiamy go na palniku i podgrzewamy do czasu, aż cukier całkiem się rozpuści. Dodajemy masę marchewkową, dokładnie mieszamy i dodajemy z tego budyń. Studzimy. 
Masło miksujemy na gładką masę, a następnie dodajemy po jednej łyżce marchewkowy budyń. Na koniec dodajemy aromat. 





Kawę zalewamy wodą i studzimy, a następnie łączymy ze spirytusem i aromatem.
Śmietanę ubijamy na sztywno ze śmietanfixem.

Wystudzony biszkopt kroimy na trzy krążki i każdy sączymy ponczem. Masę dzielimy na trzy części - pierwszą smarujemy pierwszy krążek, przykładamy drugim i czynność powtarzamy, kładziemy trzeci krążek. Wierzch i boki tortu smarujemy trzecią częścią masy. Schładzamy, a następnie dekorujemy bitą śmietaną.   






7 komentarzy:

  1. I kawowe blaty i marchewkowy krem mnie zachwyciły :) będę musiała wykorzystać Twój pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszności, wygląda bardzo smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrygowałaś mnie tym kremem, zapisałam sobie i wypróbuję z pewnością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w takim razie czekam na Wasze wrażenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się ten krem marchewkowy:) jestem ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominuję Ciebie i Twojego bloga do nagrody Liebster Blog Award i zapraszam do zabawy http://katerina2804.blogspot.com/2014/04/nomonacja-do-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)