wtorek, 20 sierpnia 2013

Zupa krem z pomidorów z mozzarellą i grzankami czosnkowymi



Ta zupa to efekt końcowy kilku moich eksperymentów... Trochę się musiałam nagimnastykować zanim osiągnęłam smak na jakim mi zależało i właściwą konsystencję... Ale jest!!! Oparta na tym co w pomidorach najlepsze - zwłaszcza o tej porze roku - bez dodatków chemicznych, wzmocniona ziołami, solą i cukrem... gęsta i gładka - pyszna... A do tego ser i grzanki - idealne uzupełnienie całości, podkreślające pomidorowość tej pomidorowej ;-)
Zapraszam...


SKŁADNIKI

Na zupę

4 - 5 dużych dojrzałych pomidorów

1 marchewka (średniej wielkości)

1 cebula (też średnia)

2 łyżki oliwy z oliwek

50 ml wody

1 płaska łyżeczka cukru

sól, zioła (np. oregano, majeranek, bazylia)


Na grzanki:

kilka kromek chleba tostowego

1 - 2 ząbki czosnku


Dodatkowo: opakowanie mozzarelli w małych kulkach


Pomidory sparzamy (więcej na ten temat tutaj - KLIK), obieramy i kroimy w mniejsze kawałki, następnie wkładamy do garnka i dolewamy wodę. Zagotowujemy, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy aż pomidory całkiem się rozgotują i zmniejszą swoją objętość (powinno zostać ok. 3/4 objętości jaką otrzymacie w garnku przed zmniejszeniem ognia). 
Marchewkę i cebulę obieramy i kroimy w plasterki. Patelnię rozgrzewamy, wlewamy oliwę, a po chwili dodajemy cebulę - gdy lekko się zeszkli dodajemy marchewkę i cukier, mieszamy i smażymy przez 3 - 4 minuty. Dodajemy do pomidorów, doprawiamy solą i ziołami, gotujemy do czasu aż marchewka będzie miękka. Następnie wszystko bardzo dokładnie miksujemy. Podczas gotowania zupa zmniejszy swą objętość, ale nie dolewajcie wody.
Ząbki czosnku kroimy na połówki i pocieramy nimi kromki chleba, a następnie umieszczamy je na chwilę w opiekaczu (chleb tostowy bez tostowego nadzienia opieka się bardzo szybko, musicie więc uważać, by nie przedobrzyć ;-) )
Zupę nalewamy do misek i do gorącej wkładamy kulki mozzarelli; podajemy z grzankami. 




P.S.
Wyjdzie 3- 4 talerze, w zależności od waszych apetytów ;-)


6 komentarzy:

  1. moja ulubiona :) wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki krem ze świeżych pomidorków , to jest coś obłędnego:)i jeszcze te kuleczki sera hmmm.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiała być przepyszna. Ciekawe czy mój maż nie lubiący pomidorowej skusiłby się na Twoją - wszak przepada za mozzarellą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzymam kciuki żeby udało Ci się przekonać męża do tej wersji :-) również pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. właśnie mi sie pichci :) właśnie takiego przepisu szukałam, zupka jest przede wszystkim zdrowa ja w wersii light bez sera i mozzarelli :) przed miksowaniem próbowałam i juz mi slinka leci :) dziękuję za przepis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się,że przepis Ci się spodobał, zapraszam też do skorzystania z innych moich propozycji :-)

      Usuń

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)