Moje małe szczęście padło i śpi po atrakcjach Dnia Dziecka :-) a ja właśnie wzięłam się za pisanie - mam tu parę opracowań przed sobą do przygotowania... Skoro przez cały weekend nakręcałam się tym dzisiejszym dniem - w końcu nie ma nic piękniejszego i cenniejszego niż radość i miłość własnego dziecka - to teraz mam za swoje... Ale do tej pory wszystko robiłyśmy razem: śniadanie wczoraj i dziś, obiad, zabawa, ciastka... No właśnie, o tych ciastkach będzie tu dzisiaj :-) Tak naprawdę to jest to przepis na babkę olejową siostry Anastazji (muszę ją w końcu umieścić na blogu), tylko że pozbawiony kakao :-) za to dodałam truskawki :-) Korzystam z tego przepisu dość często, robię zwykle ciastka w kształcie misiów, a czasem właśnie kwiatki, motylki, biedronki... Zależy na co moja córcia ma akurat ochotę :-) Ciasto sprawdza się też w muffinkach. A nadzienie też można sobie dowolnie zmieniać... W każdym bądź razie, ciastka są pyszne... boskie... idealne...
SKŁADNIKI
4 jajka
1 szklanka cukru
1 1/4 szklanki mąki
1/2 szklanki oleju rzepakowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
dodatkowo: truskawki
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę na najwyższych obrotach miksera, następnie stopniowo dodajemy cukier nie przerywając miksowania. Zmniejszamy obroty. Żółtka mieszamy z olejem (delikatnie, żeby nie zrobił się majonez) i stopniowo dodajemy do piany stale miksując. Mąkę mieszamy z proszkiem, przesiewamy i dosypujemy po jednej łyżce do masy jajecznej.
Truskawki płuczemy i kroimy na połówki lub ćwiartki (w zależności od wielkości).
Gotowym ciastem napełniamy foremki do połowy (jeśli są metalowe nasmarujcie je olejem i posypcie bułka tartą), wkładamy 1 - 2 kawałki truskawki (nie wciskajcie jej zbyt mocno, bo przyklei się do dna foremki i przy wyjmowaniu zostanie dziura) i zalewamy ciastem do 3/4 wysokości foremki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minut. Przed wyjęciem sprawdźcie patyczkiem czy ciastka na pewno są upieczone.
Pysznie wyglądają te ciastka :)
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie:D
OdpowiedzUsuńO widzisz, to będę musiała następnym razem upiec z Twojego przepisu i zobaczymy jakie nam misie wyjdą :D
OdpowiedzUsuńświetne ciacha :D i ta dowolność nadzienia :D
OdpowiedzUsuń