Zimno, co? Nie wierzyłam, że aż tak się ochłodzi :-( dobrze chociaż, że nie pada... Ale skoro na dworze zimno, tzn. że można się zaszyć w kuchni i piec, gotować, czarować... ;-) I zawsze najtrudniejszy wybór to na co się tu zdecydować skoro pomysł goni pomysł :-) Macie tak czasem? To żeby ułatwić Wam zadanie podpowiadam takie rozwiązanie - piękny kolor, fantastyczny smak, idealne gdy za oknem chłodek :-)
SKŁADNIKI
3 plastry karkówki (ok. 1,5 cm grubości każdy)
150 ml świeżo zaparzonej mocnej herbaty
3 listki laurowe
3 ziela angielskie
3 ziarna kardamonu
sól, pieprz
Mięso myjemy, osuszmy i każdy plaster dzielimy na połowę (tak żeby powstało 6 mniejszych). Każdy kawałek lekko rozbijamy, posypujemy solą i pieprzem, a następnie kładziemy na suchej, rozgrzanej patelni - gdy tylko mięso się "zetnie" przekładamy na drugą stronę, gdy mięso zbieleje wlewamy herbatę. Dodajemy listki, ziele, kardamon, przykręcamy palnik, przykrywamy i dusimy do miękkości mięsa co jakiś czas przekładając je z jednej strony na drugą. W czasie duszenia herbata odparuje, ale nie dolewajcie wody, taka ilość, którą dodaliście wcześniej w zupełności wystarczy.
ciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńW herbacie? Cóż za ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na mięso :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny, pomysł ciekawy, ale mięso wychodzi bardzo dobre :-)
Usuń