sobota, 14 czerwca 2014

Karkówka duszona w herbacie



Zimno, co? Nie wierzyłam, że aż tak się ochłodzi :-( dobrze chociaż, że nie pada... Ale skoro na dworze zimno, tzn. że można się zaszyć w kuchni i piec, gotować, czarować... ;-) I zawsze najtrudniejszy wybór to na co się tu zdecydować skoro pomysł goni pomysł :-) Macie tak czasem? To żeby ułatwić Wam zadanie podpowiadam takie rozwiązanie - piękny kolor, fantastyczny smak, idealne gdy za oknem chłodek :-)


SKŁADNIKI

3 plastry karkówki (ok. 1,5 cm grubości każdy)

150 ml świeżo zaparzonej mocnej herbaty

3 listki laurowe

3 ziela angielskie

3 ziarna kardamonu

sól, pieprz




Mięso myjemy, osuszmy i każdy plaster dzielimy na połowę (tak żeby powstało 6 mniejszych). Każdy kawałek lekko rozbijamy, posypujemy solą i pieprzem, a następnie kładziemy na suchej, rozgrzanej patelni - gdy tylko mięso się "zetnie" przekładamy na drugą stronę, gdy mięso zbieleje wlewamy herbatę. Dodajemy listki, ziele, kardamon, przykręcamy palnik, przykrywamy i dusimy do miękkości mięsa co jakiś czas przekładając je z jednej strony na drugą. W czasie duszenia herbata odparuje, ale nie dolewajcie wody, taka ilość, którą dodaliście wcześniej w zupełności wystarczy. 



4 komentarze:

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)