sobota, 27 kwietnia 2013

Sałatka z kurczakiem i papryką



Wczorajszy dzień zakończyłam tak nagłym zaśnięciem, że zaskoczyłam tym nawet sama siebie ;-) włączyłam komputer, a potem poszłam przytulić córcię, bo zaczęła płakać przez sen i nagle - do tej pory nie wiem jak - zrobiła się 1 w nocy... no coś takiego to już dawno mi się nie przytrafiło :-) :-) więc grzecznie wyłączyłam komputer i zasnęłam ponownie :-) i teoretycznie to powinnam być dziś porządnie wyspana, a jednak nie byłam... Za to osobą, której nigdy energii nie brakuje jest moje dziecko :-) Zanim przywołałam się rano do stanu używalności -włosy, makijaż i w ogóle, to córeńka stała już przy drzwiach z zamiarem wyjścia na plac zabaw. Musiała jednak pogodzić się z tym, że najpierw zakupy, a zabawa potem. I tu właśnie następuje punkt, w którym nie można mieć wątpliwości - ona ma miłość do zakupów zdecydowanie po mnie! I chociaż z biegiem lat nauczyłam się nieco bardziej racjonalnego podejścia do tego tematu, to jednak stwierdzam, że ze słabościami się nie wygra... A jak zobaczyłam moje małe dziecko w akcji w sklepie z butami, to jakbym patrzyła na samą siebie... Moja córcia! Nie da się ukryć ;-) A skoro buty, to jeszcze nowa lalka, gazetka, nawadniacz do doniczki w kształcie biedronki, ciastka, kolejna gazetka... dla mnie miejsca w portfelu zaczyna zwyczajnie brakować... że już nie wspomnę o tej całej litanii rzeczy potrzebnych jaką młoda dama każdego dnia recytuje z pytaniem "kupisz mi?"... hmmm... a co ja mówię? "Kupię, jak spotkam to kupię", a potem mam nadzieję, że szybko tonie nastąpi ;-)
A sałatka tak po prostu... bo długi weekend ;-)


SKŁADNIKI

400 g fileta z kurczaka

1 czerwona papryka

4 jajka

1 jabłko

kawałek pora (ok. 5 cm)

majonez (ja dałam 3 łyżki)

sól, pieprz


Fileta myjemy, oczyszczamy z żyłek i dzielimy na pół, a następnie gotujemy ok. 30 minut z dowolnie dobranymi przyprawami (ja dodałam kostkę rosołową - idealny wybór), studzimy i kroimy w kostkę. Jajka gotujemy na twardo, studzimy, a następnie kroimy na ćwiartki, a te w plasterki. Paprykę, jabłko i pora kroimy w cienkie paski (jeśli nie przepadacie za intensywnym smakiem pora możecie go sparzyć wrzątkiem i wystudzić, będzie łagodniejszy w smaku). Wszystkie składniki łączymy z majonezem, doprawiamy solą i pieprzem. PYCHA!!!




UWAGA!!! Mięso wkładamy do wrzącej wody - natychmiast się w niej zetnie i będzie soczyste, jeśli włożycie je do zimnej wody i będzie nabierało temperatury razem z nią zwyczajnie w świecie się wygotuje i będzie suche i bez smaku :-( Pamiętajcie: do zimnej wody wkładamy mięso na wywary, gdy potrzebujemy żeby woda miała pożądany smak, jeśli chodzi nam o mięso, a wody nie będziemy używać to zawsze wkładamy do wrzącej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)