poniedziałek, 2 grudnia 2013

Domowa przyprawa korzenna



Uwielbiam ten przedświąteczny okres, kiedy wszystko w koło powoli zaczyna pachnieć Bożym Narodzeniem, lśnić blaskiem choinkowych światełek i łańcuchów... Zawsze lubiłam ten czas i chyba tak mi już zostanie do starości :-) Dlatego wczoraj zrobiłam sobie przyprawę korzenną, a teraz pora na pierniczki i amoniaczki :-) 
Zaletą tej mieszanki jest to, że jeśli jest robiona samodzielnie, to możecie sobie skomponować ją w sposób jaki najbardziej Wam odpowiada :-) Ja proponuję taką...


SKŁADNIKI

po 2 łyżeczki:

  • ziaren kolorowego pieprzu, 
  • ziela angielskiego, 
  • kolendry,
  • mielonego imbiru

po 4 łyżeczki:

  • goździków
  • mielonego cynamonu

1 gałka muszkatołowa

3 gwiazdki anyżu

10 strączków kardamonu


Z anyżu i kardamonu wyłuskujemy ziarenka i wkładamy je do moździerza razem z pieprzem, zielem, kolendrą i goździkami. Ubijamy i rozcieramy aż wszystkie przyprawy zamienią się w drobniuteńki proszek. Trochę z tym schodzi, ale zapach jest obłędny! Gałkę ścieramy na tarce i dodajemy do pozostałych składników. Dosypujemy cynamon i imbir, całość dokładnie mieszamy i gotowe :-) Przekładamy do szczelnego naczynia :-)




P.S.
Jeśli mimo mozolnego rozcierania dostrzeżecie w swej mieszance grubsze kawałeczki możecie przesiać ją przez drobne metalowe sitko :-) to z pewnością pomoże :-) 




3 komentarze:

  1. domowej jeszcze nie robiłam, muszę spróbować:)
    ps. gotowanie za głosowanie trwa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ ta przyprawa pachnie :) święta już blisko!

    OdpowiedzUsuń

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)