Tak mnie coś naleciało ostatnio na danie inspirowane Indiami... Może to efekt tego, że dawno już nie jadłam nic tak wyrazistego i aromatycznego :-) No więc przejrzałam szafkę z przyprawami, wykopałam z niej co mi tam było potrzebne i wymyśliłam sobie takie danie :-) Ostre! I to jak czort ;-) Ale jabłko i mleko kokosowe świetnie tę ostrość równoważą, a jeśli dodatkowo gotowe danie wzbogacicie jogurtem naturalnym, to smak będzie idealny...
SKŁADNIKI
2 pojedyncze filety z kurczaka
2 łyżki oleju kokosowego
1 duża marchewka
1 jabłko
0,5 szklanki mleka kokosowego
1,5 szklanki wody
1,5 łyżki curry
1 łyżka słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka ziaren kolendry
0,5 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki kardamonu
0,25 łyżeczki chili
0,25 łyżeczki białego pieprzu
0,25 łyżeczki czarnego pieprzu
sól
czarny sezam
jogurt naturalny
Mięso myjemy, oczyszczamy z żyłek i kroimy w paski. Marchewkę ścieramy na tarce jarzynowej. Olej rozgrzewamy na patelni i obsmażamy na nim kurczaka, a następnie dodajemy marchewkę, przyprawy i wodę. Przykrywamy i dusimy aż mięso zmięknie od czasu do czasu mieszając. Gdy tak się stanie dodajemy starte na grubej tarce jabłko i mleko kokosowe; dusimy jeszcze przez chwilę aż jabłko rozsmaży się. Tak przygotowany sos podajemy z ryżem, posypany sezamem (wcześniej podprażcie go chwilę na suchej patelni) i polany jogurtem.
świetne połączenie smaków, wygląda smakowicie :) na dania z ryżem nie trzeba mnie przekonywać- uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń