Utrudniona rola rodzica gdy apetyt dziecka jest zmienny jak pogoda na wiosnę... a u mojego dziecka tak to właśnie wygląda: jednego dnia je wszystko aż się uszy trzęsą, a drugiego marudzi, że jest głodna, ale nic jej nie pasuje :-( Na szczęście jest w takim wieku, że proste kuchenne zabiegi dla zmylenia przeciwnika jeszcze działają :-) Tak więc omlet z uśmiechem zawsze zdziała cuda :-)
SKŁADNIKI
2 jajka
2 łyżki mąki pszennej
sól ziołowa
dowolne dodatki do dekoracji
masło klarowane do smażenia
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy żółtka i delikatnie mieszamy. Dodajemy przesianą mąkę wymieszaną z solą i jeszcze raz delikatnie mieszamy, by ciasto nie opadło. Masło rozgrzewamy na patelni i przekładamy na nie masę. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Podajemy z dodatkami dobranymi według uznania.
skusi każdego niejadka:)
OdpowiedzUsuńfajny stworek omletowy :)
OdpowiedzUsuń