czwartek, 27 czerwca 2013

Ciasto czekoladowe z kaszy manny


Kiedy jakiś czas temu mówiłam Wam o zmianach zbliżających się w moim życiu, to sama trochę nie dowierzałam w to wszystko... i dziś właśnie nadszedł ten dzień, kiedy odwrotu już nie ma... Jestem po rozmowie z panią dyrektor ośrodka - poinformowałam ją, że nie przedłużam mojej umowy od września... Dlaczego? powodów jest wiele... najważniejsze, że zrobiłam to co czułam, co dla mnie najbardziej korzystne... tylko szkoda mi tych niektórych dzieciaków, które po wakacjach mnie tam nie zastaną, ale cóż... czasem trzeba umieć powiedzieć: trudno...
A dla Was dziś ciasto czekoladowe - to które robiłam w poniedziałek w ośrodku (wspominałam Wam o tym). Zajadałam się nim dawno temu, gdy robiła je moja babcia i mam do niego słabość do tej pory :-) i nie ukrywajmy - pewnie większość z Was też je dobrze zna :-)  


SKŁADNIKI

Na masę:

1 l mleka

1 kostka margaryny

1 szklanka kaszy manny

1 szklanka cukru

2 cukry waniliowe

3 czubate łyżki kakao


Na polewę:

30 g masła

3 łyżki kakao

3 łyżki cukru

3 łyżki mleka

kilka kropel dowolnego aromatu (np.: arakowego)


Dodatkowo: 30 herbatników szkolnych (petit beurre) 




Kaszę, cukry, kakao i margarynę dodajemy do mleka i gotujemy gęstą masę do chwili aż na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza - takie jak na budyniu. W brytfance rozkładamy połowę herbatników, wylewamy masę i przykrywamy druga połową. Składniki polewy zagotowujemy razem i mieszamy energicznie aż połączą się w jednolitą masę - polewamy ciasto i odstawiamy do wystygnięcia. I cała filozofia jednego z najlepszych ciast ;-) a jeszcze lepsze jest gdy jest schłodzone. 

19 komentarzy:

  1. Ale słodycz! Wygląda pięknie!
    dariawkuchni.

    OdpowiedzUsuń
  2. jadłam kiedyś i bardzo mi smakowało :) jak pisałam na fb zabieram się za to ciacho od miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja zapomniałam o nim na jakiś czas i tylko przypadek sprawił, że powróciło - w ośrodku nie działał piekarnik ;-)

      Usuń
  3. ciasto wygląda pysznie:) a zmian czasem w życiu trzeba, ja też ostatnio zrezygnowałam z wolontariatu, 7 lat z dziećmi, szkoda mi, ale czasami trzeba podjąć decyzje ważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, trzeba stawiać na własne priorytety i dawać sobie kolejne szanse...

      Usuń
  4. Super przepis. A że Synek codziennie wcina na śniadanie kaszę manną to zawsze mam ją w domu. Spróbuję na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja dziś rodzince serwuje to ciasto którym w ośrodku się częstowałam :):):) Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że Ci posmakowało :-)daj znać czy rodzinie również :-) pozdrawiam

      Usuń
  6. Kamil (LunarWeeto)6 sierpnia 2013 23:56

    Zrobiłem!


    Wyszło świetne po dodaniu wiórków kokosowych pod herbatniki na wierzchu !!!!!!!!!!! POLECAM ŚWIETNY PRZEPIS ALE NIE DOKŁADY ;/ musiałem skorzystać z innego przepisu, żeby go zrobić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ogólnie rzecz biorąc ciasto Ci smakowało :-) ale czemu piszesz, że przepis jest niedokładny? Szkoda, że nie podałeś linku do tego drugiego przepisu - chętnie porównałabym sobie i może następnym razem uniknęłabym ewentualnych niedokładności?

      Usuń
    2. http://pychaciasta.bloog.pl/id,334645525,title,Ciasto-z-kasza-manna-bez-pieczenia,index.html?smoybbtticaid=611202

      Usuń
    3. dziękuję za odpowiedź - porównałam oba przepisy i prawdę mówiąc większych różnic nie widzę :-) myślę, że każdy opisał swój sposób przygotowania (ja robię tak jak napisałam - wszystko wkładam razem, dzięki temu manna bardziej się rozkleja i masa jest delikatniejsza), a efekt końcowy i tak jest taki sam... a gdzie mowa o tych wiórkach kokosowych? bo we wskazanym przepisie nie ma o nich mowy... pozdrawiam

      Usuń
  7. Super przepis . Juz siegam po karteczke i dlugopis , a jutro zaczne dzialac cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne ciacho! U nas nazywane ,,Stefania'' Ja dodaję do masy trochę olejku migdałowego i polewam gorzką czekoladą a moja ciocia moczy herbatniki w rumie. Wszystkie wersje są pyszne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mmm... wersja migdałowa bardzo mi się podoba, ale tę z rumem też chętnie wypróbuję :-) dziękuję za podpowiedź :-)

      Usuń
  9. u mnie ostatnia warstwa czekoladowa nie pokryła herbatników-mimo podwójnej porcji i nie wygląda tak ładnie.. ale z niecierpliwością czekam na skosztowanie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że w smaku będzie taki jak trzeba, trzymam za to kciuki i pozdrawiam świątecznie :-)

      Usuń

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)