Najlepsze są najprostsze rozwiązania... Najlepiej gdy same przychodzą... Najgorzej, że zwykle te proste są pomijane, bo są zbyt proste, zbyt oczywiste, z góry skazane na niepowodzenie... Na prośbę córeczki o kakao nawet na nie nie spojrzałam, tylko wyciągnęłam składniki na czekoladę... z drugiej strony to najprostsza w przygotowaniu czekolada jaką znam...
SKŁADNIKI
200 ml mleka
2/3 czekolady mlecznej (takiej 100-gramowej)
50 g śmietanki 30%
1 płaska łyżeczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
pianki marshmallows
Mleko, śmietankę i cukier zagotowujemy, a następnie dodajemy połamaną czekoladę. Gotujemy do czasu aż czekolada całkowicie się rozpuści i połączy z mlekiem. UWAGA: KIPI! Rozlewamy do kubeczków - gotowe :-)
A po co pianki? Czekolada jest rzadka - w tej formie może naprawdę zastąpić kakao - dlatego warto na wierzch kubeczków dorzucić kilka pianek. Osobiście nie przepadam za piankami, ale tu rozpuszczone w gorącym napoju fantastycznie go zagęszczają, a jednocześnie nadają niesamowitą lekkość i delikatność...
P.S.
Rozpuszczone pianki trzeba oczywiście wymieszać w kubeczku, inaczej z obiecanego efektu nic nie będzie...
Z tej proporcji wychodzą dwie filiżanki napoju (ok. 150 ml pojemności każda).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)