Sernik puszysty

Rano gęsty śnieg ograniczał widoczność... jechałam dziś do pracy i jechałam... za to gdy wracałam lał deszcz... a najgorsze, że na rano pewnie to wszystko zamarznie... dość mam już tej zimy, a tu jeszcze przed chwilą na tvn mówią, że jak jest zima to ludzie wydają więcej pieniędzy... też mi odkrywcy - doskonale zdaję sobie z tego sprawę za każdym razem gdy otwieram portfel przy kasie ;-) ale czy ja mogę być uznana za grupę reprezentatywną dla populacji? Na całe szczęście nie!!! :-) Za to prowadząc mocno uproszczone wnioskowanie z telewizyjnej statystyki - lato powinno przynieść oszczędności ;-) Kolejny raz wygodna ideologia ;-) :-) ;-) :-)

SKŁADNIKI

Ciasto:

1/2 porcji kruchego ciasta z tego przepisu (KLIK)

Ser:

1 kg sera białego

6 żółtek

200 g cukru

2 budynie śmietankowe (bez cukru)

3 szklanki mleka

4 łyżki oleju

2 cukry waniliowe

kilka kropel aromatu cytrynowego i pomarańczowego

Piana:

6 białek

6 łyżek cukru

200 g wiórków kokosowych

Zagniatamy kruche ciasto i wkładamy do lodówki. Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia, a następnie wyklejamy ciastem dno i boki.

Ser mielimy minimum dwa razy w maszynce (ewentualnie możecie użyć gotowego sera z wiaderka, ja też tak czasem robię i wychodzi rewelacyjnie). Ser, cukier, żółtka i cukry waniliowe miksujemy, aż składniki dokładnie się połączą. Budynie rozrabiamy z mlekiem i małymi porcjami dolewamy do masy serowej. Na koniec dolewamy olej i aromaty. Wszystko miksujemy jeszcze przez chwilę, a następnie wylewamy na ciasto i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 45 - 50 minut (termoobieg i dolna grzałka).

W tym czasie ubijamy białka z cukrem na sztywną pianę, na koniec dodajemy wiórka i delikatnie mieszamy łyżką. Wykładamy na upieczony ser i pieczemy jeszcze 10 - 15 minut.

Fantastyczny!!!

P.S.

Masa serowa jest bardzo rzadka, za to po upieczeniu sernik jest delikatny, śmietankowy, rozpływający się w ustach.... poezja...