Dziś podwójna propozycja pizzy - w formie tradycyjnej albo pieroga czyli calzone :-) W jednym i drugim wariancie smakuje przepysznie i jest wyjątkowa w swej prostocie. Z resztą większość wielkich dań np. kuchni włoskiej czy francuskiej wywodzi się z prostoty i tego co było najbardziej dostępne. Idąc więc tym przykładem poczujcie się jak szefowie kuchni popularnych restauracji i przygotujcie dla swoich gości, domowników czy kogo tylko chcecie pizzę w tej właśnie wersji smakowej. Efekt murowany!
SKŁADNIKI
Na ciasto:
Przepis na ciasto znajdziecie tutaj (KLIK) , tylko że zioła prowansalskie zastąpcie czosnkiem granulowanym, 1 lub dwoma łyżeczkami w zależności od waszych upodobań co do czosnkowego aromatu; ja daję 1 łyżeczkę.
Na farsz:
300 g kiełbasy wiejskiej, swojskiej czy innej tego typu ;-)
3 - 4 ogórki konserwowe
1 duża cebula
200 g sera żółtego (proponuję gołdę)
3 - 4 łyżki ketchupu
suszony majeranek
Ciasto przygotowujemy według tych wskazówek (KLIK) .
Kiełbasę obieramy ze skórki i kroimy w plasterki grubości ok. pół centymetra. Cebulę kroimy w piórka lub półplasterki, ogórka w cienkie plasterki. Ser żółty ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Blachę do pizzy wykładamy papierem do pieczenia lub - jeśli rezygnujecie z papieru - obficie obsypujemy mąką. Wykładamy ciasto i rozwałkowujemy na całej blasze, a następnie smarujemy je ketchupem. Teraz układamy plasterki kiełbasy i ogórków, posypujemy je cebulą i majerankiem, na wierzchu posypujemy ser.
Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Z takich samych składników możecie też przygotować fantastyczne calzone. Wystarczy, że kiełbasę i ogórki pokroicie w kostkę; cebula i ser pozostają tak jak do pizzy. Teraz wszystko wymieszajcie doprawiając ketchupem i majerankiem, a przepis na ciasto znajdziecie tutaj (KLIK) - wzbogaćcie je czosnkiem.
P.S.
Jeśli wolicie, zamiast kiełbasy możecie użyć boczku - pizza będzie trochę tłuściejsza, ale równie pyszna :-) PYCHA!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)