Okropnie się dziś czuję - gardło pęka mi na najdrobniejsze kawałki, głowa niby na swoim miejscu, ale jednak bardzo nie bardzo... mam nadzieję szybko się z tego wykaraskać - już uruchomiłam domowy punkt samopomocowy, a jeśli do rana mi nie minie mam w planie odwiedzić lekarza... a że nie lubię wszelkich przychodni, to mam zamiar do jutra czuć się lepiej ;-) uda się? może...
A skąd się bierze przepis na taką oto pyszną sałatkę? Z przeglądu tego co w lodówce ;-) Wczoraj rano zrobiłam analizę sobotnich zakupów i tak zrodził się pomysł na sałatkę - wyszło jej dużo, w mgnieniu oka nie zostało nic, to najlepsza rekomendacja...
SKŁADNIKI
150 g makaronu (waga surowego)
4 łodygi selera naciowego
kawałek pora (ok. 10 cm)
1/2 dużej czerwonej cebuli
150 g pomidorków cherry
1 pojedynczy filet z kurczaka
1 łyżka słodkiej papryki w proszku
3 łyżki wody
sól, pieprz do smaku
majonez (ilość wg uznania)
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie, a następnie odcedzamy i przelewamy zimną wodą aż do całkowitego wystygnięcia - dzięki temu makaron będzie jędrniejszy - odsączamy.
Selera obieramy z listków i grubszych włókien, a następnie kroimy w plasterki grubości ok. 3-4 mm; pora i cebulę kroimy w cieniutkie półplasterki. Wszystkie warzywa sparzamy wrzątkiem (jeśli cebula stała się zbyt ciemna możecie delikatnie pokropić ją sokiem z cytryny - odzyska kolor); odstawiamy do ostygnięcia. Filet kroimy w drobną kostkę, oprószamy papryką, solą i pieprzem, a następnie wrzucamy na rozgrzaną patelnię (bez tłuszczu) i dolewamy wodę; smażymy do miękkości mięsa często mieszając - studzimy. Pomidorki kroimy na ćwiartki. Teraz wszystkie składniki łączymy z majonezem, doprawiamy solą i pieprzem i mieszamy. Podajemy schłodzoną. Wspaniała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)