środa, 13 lutego 2013
Sałatka z pieczarkami
Dzień goni dzień i każdy kolejny jest zbyt krótki, by ogarnąć wszystko co potrzeba, ale daję radę... gdzieś nie dotrę, bo wyślę kogoś w zastępstwie, gdzieś dojadę chwilę później, bo taka jest wyższa konieczność, a czyjś nieprzewidywalny pomysł staje się mniej zaskakujący, gdy trafiam na ukryte w zakamarkach mojego mózgu rozwiązania kłopotliwej sytuacji... Najciekawsze to, że czym więcej takich sytuacji, tym lepiej je pokonuję, a im mniej czasu, tym - pardoksalnie - go więcej... A tak w ogóle to dzień minął pod hasłem problemów zdrowotnych mojego taty - dopatrzył się, że nie jest już najmłodszy i to co kiedyś nie sprawiało mu problemów, dziś odbiera zupełnie inaczej... Cóż, widać to efekt przemiany pokoleń: ktoś zaczyna narzekać, a ktoś czuje w sobie moc by góry przenosić... a moja córcia właśnie ładuje niespożytą energią swoje akumulatory...
SKŁADNIKI
300 g pieczarek
4 ogórki kiszone
4 ziemniaki
3 jajka
kawałek pora (ok. 5 cm)
150 g sera żółtego
majonez (ilość według uznania)
sól, pieprz do smaku
Ziemniaki obieramy, pieczarki oczyszczamy; gotujemy w lekko osolonej wodzie (można osobno, albo razem - najpierw przez chwilę ziemniaki, a potem dokładamy pieczarki). W osobnym garnku gotujemy jajka na twardo. Pora kroimy w cienkie półplasterki, ser trzemy na tarce z dużymi oczkami, a pozostałe składniki kroimy w grubą kostkę. Następnie łączymy z majonezem i przyprawami - i gotowe :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)